Jeszcze nie do końca uporałam się z przeszłością. Nie mogłam się pogodzić z utratą chłopaka, który mnie rzucił dla innej. Teraz jest o wiele lepiej niż było dwa miesiące temu. Przede wszystkim dzięki mojemu przyjacielowi. On wyciągnął mnie z tego. Pomógł mi. Bo prawda jest taka, że nigdy nie chciałam mieć byłego chłopaka. Dlatego, że myślimy, że go kochamy, a nagle koniec. Przestajemy go kochać czy nigdy nie kochaliśmy? A najgorzej jak któraś ze stron nie pogodzi się z rozstaniem. Tak było w moim przypadku. Ale wszystko się zmieniło. Wyjeżdżam na cztery miesiące. Razem z przyjacielem dostaliśmy staż. Będziemy na stażu komentatorskim. Nareszcie spełnią się moje marzenia. Spotkam Kamila Stocha, mojego ulubionego skoczka. Będę na konkursie i jeszcze to komentowanie. Już nie mogę się doczekać! Jestem spakowana. Po raz ostatni zerkam na mój pokój. Idę jeszcze pożegnać się z rodzicami i rodzeństwem. Wydaje mi się, że ten staż wiele zmieni w moim życiu. Widzę, że samochód Kuby już stoi przed domem. Czas zacząć tą przygodę...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Więc jest prolog. Podoba się? Nie jestem zbyt dobra w pisaniu, ale założyłam tego bloga, po to by spróbować swoich sił właśnie w tej dziedzinie. Mam nadzieje, że ze mną zostaniecie. Rozdziały będą pojawiać się raz w tygodniu i jeszcze
CZYTASZ-KOMENTUJESZ-MOTYWUJESZ:)
Do zobaczenia w następnym rozdziale.
W zakładce "bohaterowie" macie bohaterów tego opowiadania.
Thalia xD
Dotarłam i zostaję :)
OdpowiedzUsuńHey,hi,hello! :)
OdpowiedzUsuńPrzybyłam,zobaczyłam i postanowiłam,że zostaję :D
Taki początek mi si podoba wiec nie pozostaje nic innego tylko czekać na rozwiniecie akcji :*
Tak wiec czekam na pierwszy rozdział :)
Pozdrowionka i weny ;)
Gabi